poniedziałek, 5 sierpnia 2013

S

Zobacz kochanie jak nasz związek się rozwija..
Jak w każdym związku są kłótnie ale my się nie poddajemy,rozwiązujemy każdy konflikt.
Nasze spory czasami wydają się śmieszne..ale wiesz co ? Lubie je. Bo jest wtedy dreszczyk  w naszym związku i najlepsze jest to jak słodko się godzimy..
Nasza miłość jest wyjątkowa.. Oddałabym za Ciebie życie..
Chce z Tobą żyć juz zawsze,chce być Twoją żoną, chce mieć z Tobą dzieci,Chce umrzeć razem z tobą ..bo życie bez ciebie to nie miało by sensu...

Bądź ze mną zawsze.!


KOCHAM CIĘ ,Twoja myszka.!:*

czwartek, 30 maja 2013

M.

Popełniłem wiele błędów...wiem.
Ale dzięki nim nauczyłem się, że życie nie jest takie proste i trzeba nauczyć się walczyć z każdą przeciwnością losu. 
Być silnym...nie poddawać się..
Tylko wstać i walczyć o to, by było nam jak najlepiej.
Walczyć o swoje...i nasze szczęście !

wtorek, 28 maja 2013

29.05. - M.

Księżniczko Ty moja<3
29.05^^. 
Mówi Ci to coś ?
Własnie tego dnia otwierają biedronkę w Wojkowicach... :D
Cud.. :)
Lecz ja mam lepsze i ważniejsze wydarzenie...
Właśnie od 29.05.2012r. jestem z Tobą i dziękuje Ci za pełniutki roczek <3
Chce przeżyć kolejny z Tobą rok...2,4,10...byś była już na zawsze ze mną.
Byś została moją żoną i byśmy mieli dwójeczkę dzieci.
Stelle i Dylana :)
Chce byśmy spędzili nie jedne wakacje(noce)...razem i każdy szary dzień, żeby byłby naszym kolorowym dniem, tak jak dotychczas było.
Że nawet gdy jest źle, potrafi być pięknie :)
I tu dalej oczywiście nie ma kontekstu seksualnego(..szkoda..) ;D
Bywało naprawdę różnie..
Mogło to się już dawno rozpaść, ale miłość zwyciężyła..nie pozwoliła by się tak stało.
Obydwoje się zmieniamy jak można zauważyć..
Ty na lepsze, ja na gorsze, więc wszystko zmierza w dobrą stronę ;D;* 
Też Cię Kocham <33 
A no Kocham i to cholernie bardzo mocno !
Nie potrafiłbym tak po prostu zacząć wszystko od nowa, bez Ciebie...
Nie chce tego NIGDY zmieniać a PRZENIGDY nie chce Cię stracić !
Przywiązałem się do Ciebie, owszem.., choć dla mnie to jest najmniej ważne... 
Taką jaką jesteś Cię poznałem, zaakceptowałem i pokochałem..
Chciałbym byś mi mogła obiecać że nie zostawisz mnie...że nigdy nie będziesz miała mnie dość, ale wiem że ciężko takie coś obiecać..

Dużo jeszcze przed nami a ten rok, jest dopiero początkiem przygód na resztę życia obok Ciebie !:*

Ryski w głowię, doznania, chwile, czułości, uczucia...Tylko przy Tobie tworzy się takie coś i wspanialej już nie chce.
Jedynie co chce...to byś to Ty...czuła się jak księżniczka, która nic nie będzie musiała robić, bo jej książę zrobi to za nią..

Są plany, marzenia, odloty..
Oby nam się udało je realizować..

By każda nasza klęska, była początkiem lepszości...
By każda kłótnia, była początkiem wzlotów..
Byśmy zawsze wiedzieli że chcemy siebie i Tylko siebie..
By żeczy niemożliwe, stawały się możliwe..
A wszystko co trudne, by stawało się proste..

Chce by moja księżniczka Sandra, miała wszystko czego zapragnie i przede wszystkim by dalej znosiła mnie i moje humorki, bo wiem że łatwe to nie bywa, ale i tak jestem kochany.. ;D

Dziękuje że pozwoliłaś mi się w sobie zakochać, że stwierdziłaś że "zawsze można spróbować" i że jesteś taka jaka jesteś a nie że udajesz kogoś Kim byś nie była.
Taka mi wystarczasz i Teraz to już nie ma znaczenia jaka będziesz...jaką się staniesz Sandrusią, bo i Tak Cię będę Kochał i nigdy nie zostawię ;*

Pierwsze spotkanie się na drodze...od razu me oczy Cię zapamiętały^^.
Po czym po roku, wspólne wychodzenie na dwór wśród znajomych zaowocowały dodatkowymi spotkaniami..
Zbliżały, zbliżały...stadion jeszcze bardziej przybliżył..i nadszedł 29 maj, gdzie przy wieczornym spacerku na Maszyńsku zgodziłaś się...i tak z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień stałem się zakochany w Tobie i już nie chce nic więcej..

Najwspanialsza, najukochańsza, najlepsza!

Być ze mną już zawsze!

sobota, 25 maja 2013

środa, 15 maja 2013

wtorek, 14 maja 2013

Jak ja kur** nie lubię się z Tobą kłócić! 
Chciałem dobrze...lecz sprawy się pokomplikowały...
Ja jestem uparty, ty też no i cóż..
Wyślesz jeszcze raz jak będziesz chciała, Tylko się z nią dogadaj!
Zrobisz sobie to sama i nie będzie problemu../M.

niedziela, 12 maja 2013

M.


Istnieje na świecie pewna anielska dama o imieniu prześlicznym, które jest z pochodzenia greckiego - Sandra.
Zauroczyło mnie nie na Tyle te imię, jak jej sama osoba w której dostrzegałem same pozytywy w negatywach..
Jej niebieskie ślepia potrafiły zaślepiać tak, że nie widziałem nic w około..
Była osobą tak tajemniczą że dawała dużo do myślenia..
Miała tak zrównoważony charakter, który pozwalał jej na właściwe osądzenie sytuacji..
Gdy wbijała sobie coś do głowy...potrafiła pracować Nad Tym po cichu, by Tylko osiągnąć postawione sobie cele dając radę z każdą przeszkodą na drodze..
Nieraz miewała napady złości, dlatego od samego początku uczyła się przy nim opanowania, które było niezbędne do ich przetrwania.
Bardzo subiektywnie zerkała na wszystko z własnego punktu widzenia..
Miała dużą pewność siebie, choć rzadko starała się to okazywać..
Była osobą bardzo pamiętliwą jeśli ktoś zaszedł jej za skórę..
Potrafiła czekać miesiącami, czasem latami by się z daną osobą rozliczyć..
Niepowodzenia bardziej ją drażniły, niż przygnębiały..
Nie lubiła nigdy siedzieć Tylko w miejscu...
Wystarczył jej spacer na świeżym powietrzu, by Tylko być w ruchu..
Nie lubiła się uczyć, ale mimo to odnosiła sukcesy, gdyż była zaradną osobą.
Miała cudowną wyobraźnie, tysiące rozwiązań i niezwykły urok!
Potrafiła zaskakiwać i oceniać ludzi niewiarygodnie szybko i właściwie! 
Jeśli miała chęci, potrafiła stworzyć miłą atmosferę i rozwikłać trudne sytuację..
Gdy zaś nie chciała i nie miała chęci...
Była uczuciowa, ale nie okazywała tego.
Posiadała w duszy skarby miłości i potrafiła się poświęcać..
Lecz jej wybuchowy i namiętny aspekt osobowości nieraz prowadził do wyrwania się z ram codziennej egzystencji i przeżycia bulwersującej przygody, która pozostawiała wspomnienia..
Pragnęła żyć intensywnie i dla tego celu była gotowa popełnić wiele nieostrożności..
Była bardzo kobieca i zmysłowa..
Jej sex appeal łamał serce nie jednemu mężczyźnie..
Podsumowując...To ryzykantka..
Myszeczka, która wbrew temu, co się sądzi i dzieje, nie czuje się wcale zastraszona i zagrożona..
 Wręcz przeciwnie, dalej czuje się pewna swego i dąży do swojej lepszości! :)
A ja...ja ją taką pokochałem i piszę się na takie przeżycia, które dostarczają wielu wrażeń..
Dużo rzeczy jest niewiadomą, lecz póki mogę...chce próbować i przeżyć chociaż z nią 3 lata, byśmy potem mogli zdecydować co dalej..
Czy zostanie moją żoną, czy nie, to pozostanie Tylko historia o której będzie pamiętać Tylko ona...i ja..

Kocham Cię i liczysz się Tylko Ty! :)

Ps. http://img5.demotywatoryfb.pl//uploads/201305/1367393750_gceb98_600.jpg - bardzo ciekawy jest ten demot. Daje dużo do myślenia :)/M.